Gruntowanie to nakładanie na podłoże preparatu, który przygotuje je do dalszych prac wykończeniowych.

Konkretne efekty, jakie chcemy przy tym osiągnąć, to:

• wzmocnienie podłoża,
• utwardzenie go,
• wyrównanie i zmniejszenie porowatości,
• ograniczenie chłonności,
• eliminacja pylenia.

Gruntowanie ułatwia równomierne rozprowadzanie farb, zapewnia ich lepszą przyczepność i większą wydajność. Umożliwia uniknięcie późniejszego łuszczenia się i odpadania farby. Usprawnia nanoszenie klejów, posadzek, gipsówek i innych warstw oraz gwarantuje, że będą one lepiej trzymać się podłoża. Jednocześnie preparat gruntujący zabezpiecza powierzchnię przed grzybami i pleśniami, jak również zapobiega powstawaniu plam i przebarwień.

Jeżeli podłoża nie zagruntujemy albo zrobimy to źle dobraną emulsją gruntującą, może się później okazać, że cała praca włożona w malowanie czy gipsowanie poszła na marne. O kosztach materiałów nie wspominając. Dlatego dobranie właściwego gruntu i zastosowanie go wszędzie tam, gdzie jest potrzebny, ma tak duże znaczenie.

Jaką emulsję gruntującą wybrać?

Dostępny asortyment produktów przeznaczonych do gruntowania jest tak duży, że wybranie gruntu najodpowiedniejszego do naszych potrzeb może okazać się wyzwaniem. Podpowiadamy więc, o czym należy pamiętać.

Pierwsza rzecz to rodzaj podłoża. Gruntować możemy różne powierzchnie – od betonów, przez tynki mineralne, po płyty z karton-gipsu. Upewnijmy się, że wybieramy grunt odpowiedni do danego podłoża. Gdy natomiast zagruntować chcemy elewację, musimy kupić emulsję gruntującą, która nadaje się do użytku zewnętrznego. Powinna więc być odporna na wilgoć, a jednocześnie paroprzepuszczalna.

Nie mniej ważną kwestią jest to, co trafić ma na gruntowaną powierzchnię. Tani grunt, który wystarczy pod farbę czy tapetę, może nie spełnić swojej roli, gdy położymy na nim gładź gipsową. Trzecia rzecz, na którą należy zwrócić uwagę, to wydajność emulsji gruntującej. Można przyjąć, że 10 metrów kwadratowych z litra to już całkiem niezły poziom.